pismo do gminy o progi zwalniajace

Własnie na tej drodze umieszczone zostaną dwa progi zwalniające, które ograniczą możliwość nielegalnych rajdów i wpłyną na poprawę bezpieczeństwa. Również odpowiednie służby zwiększą ilość patroli w tym rejonie, aby dyscyplinować nielegalnych pseudo rajdowców. Są one również łatwe do odnotowania przez kierowców, dzięki swoim kształtom, kolorom i podniesieniu. Z kolei autobusy bez problemu je ominą. Po drugie: Jak można zamontować progi zwalniające. Progi zwalniające mogą być instalowane na drodze jedno- lub dwukierunkowej, w zależności od wymagań bezpieczeństwa ruchu. Internauta poinformował nas o problemie związanym z uszkodzonym progiem zwalniającym w Prusieku, na drodze prowadzącej do kościoła. – Jest tam naprawdę niebezpiecznie, szczególnie dla dzieci – mówi nasz Czytelnik. – Nikt wcześniej nie zgłaszał nam tego problemu. Progi naprawimy już w piątek – słyszymy w urzędzie gminy. W miejscowości Budy zamontowano wyspowe progi zwalniające, które mają za zadanie rozwiązać problem kierowców poruszających się przez miejscowość z nadmierną prędkością. Przedsięwzięcie to zostało zrealizowane w ramach środków funduszu sołeckiego sołectwa Budy, na wniosek mieszkańców tej miejscowości. Obecnie z uwagi na progi zwalniające kierowcy nie mogą przekroczyć Chcąc złożyć wniosek o próg zwalniający, musimy zgłosić się do zarządcy drogi, czyli najczęściej gminy. Wystarczy złożyć w urzędzie wniosek o ograniczenie prędkości na konkretnej drodze wraz z prośbą o instalację progów zwalniających pojazdy. nonton film game of thrones mother of dragons. Formularz: Osoba: Bartłomiej Zadora Temat: Progi zwalniające na nowo remontowanych drogach Pytanie: Z radością przeczytałem o podpisaniu umowy „Przebudowa dróg gminnych na terenie Gminy Przecław w 2020 r.". Jako jeden z mieszkańców Białego Boru / Poręby, czyli miejsca gdzie między innymi będzie realizowana przebudowa drogi gminnej, chciałbym od razu jak jeszcze remont się nie zaczął prosić o odpowiedź na pytanie: Czy możliwe będzie po wykonaniu remontu, oraz jakie przesłanki/wnioski/pisma itd mamy my mieszkańcy Poręb wykonać, aby na nowo wyremontowanej drodze postawić progi zwalniające. Piszę o tym ponieważ patrząc na ruch na obecnie używanej drodze (mimo braku asfaltu), szczególnie młodych ludzi na quadach, motocrossach i innych pojazdach, gdy droga będzie nowa i asfaltowa może dojść do tragedii. Odpowiedź: Każdy złożony wniosek dotyczący montażu progów zwalniających, znaków drogowych itp. na drogach gminnych, zostanie rozpatrzony przez zespół ds. bezpieczeństwa i organizacji ruchu drogowego, powołany przez Burmistrza Przecławia zarządzeniem nr 21/2020 z dnia 28 lutego 2020 r. Decyzja o montażu w/w środków uspokojenia ruchu uzależniona będzie od opinii zespołu jak również od posiadanych środków finansowych przeznaczonych na ten cel w budżecie gminy Przecław. Realizacja tego typu wniosków może być również finansowana ze środków pochodzących z funduszu sołeckiego, dlatego zachęcamy do udziału w zebraniach wiejskich i zgłaszania wniosków sołtysowi. Sporządził: Grzegorz Wilaszek Z-ca Dyrektora Wydziału Infrastruktury i RozwojuAutor: Knot-Krawczyk Monika Zwracam się z prośbą o zamontowanie na ul. Targowej w Skokówce tzw. progów zwalniających na jezdni. Kierowcy po tej ulicy jeżdżą bardzo szybko, niebezpiecznie, często przekraczając dozwoloną prędkość. O tragedię nietrudno. Przy ulicy jest plac zabaw, oraz świetlica, z których korzystają dzieci. W związku z powyższym istnieje zagrożenie życia tych dzieci. Pozdrawiam serdecznie. Witam i dziękuje za kontakt e-mail. Przepraszam za nieco późną odpowiedź. Wiele pilnych spraw i służbowe wyjazdy związane z podpisywaniem umów i realizacją projektów unijnych. Na brak czasu chyba wszyscy narzekamy. Wniosek Pana wydaje się być jak najbardziej zasadny. Charakter zabudowy ulicy Targowej w Skokówce i zlokalizowane przy nie obiekty publiczne, oraz nieostrożność i nonszalancja kierowców – w takich warunkach o nieszczęście nietrudno. Ewentualny montaż progów zwalniających uspokoiłby pewnie nieco sytuację. Ale co wówczas z autobusami podmiejskimi kursującymi ulicą? Byłby pewnie kłopot, a przerzucenie ich na drogę powiatową raczej nie ma sensu. W ramach budżetu Gminy 2018 roku rozpoczęliśmy realizację zadania inwestycyjnego związanego z budową chodnika przy ul. Targowej. Trwa etap projektowania na który zabezpieczono w budżecie 50 000 zł. Kalkulowany koszt prac budowlanych to ok. 500 000 zł. Wykonanie tego zadania powinno w sposób znaczący poprawić bezpieczeństwo pieszych na ulicy. W trakcie trwających projektowych rozważone zostaną dodatkowe rozwiązania techniczne poprawiające bezpieczeństwo korzystających z jezdni w okolicy skrzyżowania z ulicą Łąkową (trzy obiekty publiczne). Kiedy prace budowlane chodnika? Dzisiaj trudno wyrokować. Pierwsze decyzje budżetowe przyszłego roku podejmowane będą na przełomie października i listopada. Rok 2019 dla Gminy Zamość to jeszcze czas realizacji projektów unijnych – sześć gminnych i jeden Powiatu Zamojskiego. Na ich finansowanie muszą być zabezpieczone środki finansowe w pierwszej kolejności. Staramy się także o rządowe pieniądze na przebudowę drogi gminnej w Jatutowie (łącznik dróg krajowych nr 17 i 74, przy byłym browarze). Wierzę, że będą też pieniądze na inne zadania, w tym na budowę chodnika w Skokówce. Zapraszam na zebranie wiejskie Mieszkańców Skokówki jakie będzie miało miejsce w dniu 8 września (sobota) o godzinie w Świetlicy Wiejskiej. Pozdrawiam. Ryszard Gliwiński W Bażanowicach w Gminie Goleszów mieszkańcy narzekają na kierowców, którzy łamią przepisy i rozwijają zbyt duże prędkości. Problem ten jest uciążliwy zwłaszcza w okolicach ulicy Potoczki. Pojawił się więc pomysł by zainstalować tam progi zwalniające. Jeżdżą za szybko – takie głosy można usłyszeć wśród mieszkańców Bażanowic, zwłaszcza w okolicy ulicy Potoczki. Sprawą tą już w czerwcu zainteresował się jeden z radnych, który wystosował odpowiednie pismo do Wójta Gminy. Po konsultacji z Radą Sołecką, zwracam się w imieniu rady i mieszkańców z wnioskiem o skonsultowanie z Radą Sołecką, zaplanowanie a następnie wykonanie przez Gminę progów zwalniających na ulicy Potoczki w Bażanowicach (przynajmniej w pobliżu skrzyżowań ulicy Potoczki z ulicami: Tulipanów, Astrów, Leśną i Długą) – podkreślał radny Krzysztof Madejski. Madejski jednocześnie zwrócił uwagę na oznakowanie pionowe dotyczące ograniczenia prędkości oraz tonażu na ulicy Potoczki, które zostało usunięte. Jednak jak dodał radny oznakowanie nawet kiedy istniało było notorycznie ignorowane przez kierowców. Ten sposób rozwiązania problemu (znaki) można określić jako nieskuteczny – zaznaczył radny, po czym dodał. Mieszkańcy ulicy w trosce o bezpieczeństwo swoje i swoich dzieci, które bawią się często w bezpośredniej bliskości ulicy (co wynika z gęstej zabudowy w tym rejonie), doszli do wniosku, że progi są jedynym sensownym i skutecznym rozwiązaniem tego problemu. Czy progi się pojawią? Wójt Gminy Krzysztof Glajcar przyznał, iż przeprowadzi w tej sprawie szczegółowe konsultacje. Zaś wnioski w odpowiednim czasie zostaną przedstawione Radzie Sołeckiej, zarówno jeżeli chodzi o warunki techniczne, koszt montażu, utrzymania oraz pozytywnych i negatywnych skutków umieszczenia progów. Po uzyskaniu akceptacji zostanie opracowany nowy projekt organizacji ruchu dla ul. Potoczki uwzględniający zabudowę progów zwalniających. Przedmiotowy projekt po zaopiniowaniu przez Komendanta Powiatowego Policji, zostanie przedstawiony do zatwierdzenia w Wydziale Komunikacji Starostwa Powiatowego w Cieszynie – poinformował w swojej odpowiedzi Wójt Gminy. Jak zaznaczył Glajcar w przypadku uzyskania wszystkich pozytywnych opinii i pozwoleń zadanie to mogłoby zostać zrealizowane pod koniec maja następnego roku. MSZ Komentarze 4 Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Zobacz regulamin 2015-08-05 16:34:50 zull: Mieszkańcy własnie tych ulic łamią przepisy. 2015-08-05 18:04:44 madzia29911: Kiedys mi sie obilo o uszy iz progi sa nielegalne i moga byc tylko na drogach cos wie wiecjej? 2015-08-06 08:41:17 migaj: Witam!Dziwi mnie, że internauci zadają takie pytania. Przecież w internecie wszystko można znaleźć. Wiedziałem, że nie wolno stosować progów zwalniających tam, gdzie kursuje komunikacja autobusowa. Jednak można stosować progi wyspowe, takie jak w centrum Ustronia i to by miało wklejam link dokładną odpowiedzią na ten problem: 2015-10-02 18:31:58 Urbika4611: Dzień dobry! Zapraszamy do kontaktu z nami, pomożemy, wyjaśnimy, do powyższych komentarzy, progi są legalne, jak najbardziej na drogach lokalnych. Dla autobusów i pojazdów ciężarowych przeznaczone są tak zwane progi wyspowe, zapraszamy na naszą stronę: Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze. Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać. Mają nieprzepisowe kształty i rozmiary, montuje się je w miejscach, w których nie mają prawa się znajdować, a do tego jest ich zbyt wiele i stanowią zagrożenie dla zdrowia mieszkańców i stanu technicznego samochodów. Progi zwalniające to najtańszy i najprostszy sposób na zmuszenie kierowców do zachowania bezpiecznej prędkości na wybranym odcinku drogi. Zarządcy dróg korzystają z nich w Polsce nadzwyczaj często. Często robią to jednak wbrew rozsądkowi i przepisom. Przepisy przepisami, a życie – życiem. Teoretycznie wszystko jest jasne i klarowne. Minister infrastruktury i rozwoju wydał rozporządzenie w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach. W dokumencie tym znajdują się wytyczne co do miejsc, w których można instalować progi, z uwzględnieniem rodzajów dróg, odległości od skrzyżowań, przejść dla pieszych, zakrętów itd. itp. Podane są też ścisłe wymogi techniczne, jakie muszą spełniać progi – kształt, wysokość, a także odpowiednie oznakowanie. Z dokumentu można się dowiedzieć, że spowalniacze można instalować w terenie zabudowanym, na drogach lokalnych i dojazdowych. Nie mogą się pojawiać na drogach krajowych i wojewódzkich, ani na głównych ulicach w miastach. W przypadku, gdy na danej drodze kursuje komunikacja autobusowa, dopuszczone są wyłącznie progi wyspowe, tj. na tyle wąskie, by autobus mógł je wziąć między koła, ale samochód osobowy musiał przed nimi zwolnić. Jak to jednak zwykle bywa, nie brakuje miejsc, w których progi wykonane są źle – np. są zbyt wysokie, albo niewłaściwie oznakowane. Taki martwy policjant zgodnie z przepisami może mieć maksymalnie 10 cm wysokości. Jednak jeżdżąc po Wrocławiu często spotykam progi mocno porysowane podwoziami samochodów. Nikt o zdrowych zmysłach widząc próg nie pakuje się na niego przy pełnej prędkości. A skoro śladów jest tak wiele – można przypuszczać, że próg albo został źle oznakowany, albo jest po prostu zbyt wysoki. Zdarza się też, że progów jest zbyt wiele. Tu przykładem może być wjazd do Wrocławia ul. Opatowicką – na odcinku o długości 2 km zamontowano 19 progów zwalniających! I co rano podskakują na nich setki samochodów i ciężarówek, generując hałas i wibracje. Współczuję mieszkańcom tych okolic, którzy muszą słuchać ciągłych hamowań i przyspieszania kolejnych aut, wdychając przy tym dodatkowe ilości zanieczyszczeń ze spalin i pył ze ścierających się klocków hamulcowych. Nie dziwi więc, że za granicą coraz częściej odchodzi się od tego sposobu regulowania ruchu. Progi zwalniające wymienia się na szykany, albo zwężenia drogi – one również wymagają przejazdu ze zmniejszoną prędkością, ale bez większości skutków ubocznych związanych ze stosowaniem progów. Nie jest tajemnicą, że często rady osiedli starają się o montaż progów zwalniających wcale nie po to, by ograniczyć prędkość. To doskonały sposób na zniechęcenie tzw. kierowców tranzytowych, którzy tylko przejeżdżają daną ulicą w drodze np. do pracy. To rozwiązanie ma ich zachęcić do wyboru alternatywnej drogi. I jeśli taka istnieje, to pewnie ten sposób jest skuteczny. Ale i tak zmiana trasy okupiona jest szybszym zużywaniem się hamulców i zawieszeń samochodów mieszkańców, którzy chcąc/nie chcąc korzystają z tych ulic. Najgorzej jest w strefach zamieszkania. Przepisy nie wymagają, by na tym terenie spowalniacze były oznakowane znakami ostrzegawczymi. Na takich obszarach obowiązuje co prawda ograniczenie prędkości do 20 km/h, ale często montuje się też tanie progi zwalniające, tzw. podrzutowe, które można pokonać bezpiecznie z prędkością poniżej 10 km/h. Taki nieoznakowany próg może nie tylko wpłynąć na przyspieszone zużycie elementów zawieszenia. Może być wręcz śmiertelnym zagrożeniem np. dla rowerzysty, czy motocyklisty. Próg zwalniający umieszczony na końcu wsi, z daleka od gęstej zabudowy, przejść dla pieszych, skrzyżowań czy przystanków autobusowych. Prawdopodobnie piracka produkcja lokalnego sołtysa. Uszkodziłeś auto na progu? Domagaj się odszkodowania! Warto dodać, że w przypadku uszkodzenia samochodu podczas pokonywania progu z przepisową prędkością, można domagać się odszkodowania. Procedura jest podobna jak w przypadku np. rozerwania opony w po wpadnięciu w dziurę. Trzeba przygotować materiał fotograficzny – zrobić zdjęcia auta, progu i znaków drogowych przed nim i zgłosić szkodę u zarządcy drogi. Szansa na zmianę przepisów. Do ministra infrastruktury wpłynęła interpelacja posła Lassoty, który pyta o statystyki z których wynika, ile wypadków drogowych w Polsce zostało spowodowanych przez progi zwalniające. Sugeruje też wymianę progów na inne rozwiązania pozwalające na ograniczenie prędkości bez narażania zdrowia mieszkańców i stanu technicznego pojazdów. Czekamy na odpowiedź ministra. Swoją drogą, gdyby polscy kierowcy stosowali się do przepisów, montaż progów byłby zupełnie niepotrzebny. A że zbyt wielu kierowców je lekceważy, to jest jak jest.

pismo do gminy o progi zwalniajace